[Isabella Swan]

jak ja kocham świat ^^ widzieliście ostatni odcinek teletubisiów? i jeszcze coś tańczył pogo w tiulowej spódniczce to chyba wszystko
jakies pomysły co do filmu?

[REKLAMA]

[Edward Cullen]

nie <foch>

[Isabella Swan]

o co chodzi!? o_O

[Edward Cullen]

A nie wiem...xd za dużo fochów i mi sie myli gdzie na kogo miałem xd

[Isabella Swan]

pzrynajmniej tyle
*wzrusza ramionami
*przetrząsa zawartośc biurka i wyciąga zeszyt
*z kieszeni wydobywa długopis
no to trzeba wymyslic nowy scenariusz ;)
*kładzie zeszyt na biurku
powiedz najpierw jaki to ma byc gatunek filmu

[Edward Cullen]

komedija xd

[Isabella Swan]

*zapisuje
o kaczusiach i tak dalej?

[Edward Cullen]

o! taak^^

[Isabella Swan]

dobra ^^
*dopisuje na środku kartki "ducks ! "
komedio dramat? komedia romantyczna? parodia?

[Edward Cullen]

komedio dramat! xd

[Isabella Swan]

no to ja juz skończyłam ankietę...
bo to dla mnie czarna magia xD
to tak jakby melodramat komediowy o_o
ja naj naj w parodiach jak już ;>

[Edward Cullen]

;D Łii!^^ i dodamy akcji!xd

[Isabella Swan]

to co parodia?
*ozywia się

[Edward Cullen]

Wszystko w jednym! ;D

[Isabella Swan]

czyli "resztki po obiedzie"
ej co Ty na taki tytuł? ;>
nie no może najpierw film a potem tytuł xD

[Edward Cullen]

xD Pisz coś tam ^^

[Edward Cullen]

*wychodzi i wchodzi po chwili z kartkami w ręce, i z kawą w drugiej.
*siada za biórkiem
*pije kawę i przegląda scenariusz

Chuck Norris: ?
Kaczusia:?
TurboDymoMan:?
Śledzik: ?
Jarek K.: ?
Matka Teresa: ?
Barbażyńcy: dzieci z Alaski ;D
Dżekson:?
Harry Potter: ?
Rubik: ?
Św. Mikołaj: ?
Krwawa Mary: ?



Scena 1: Las
Noc. Kaczusia błąka się po lesie. Gonią ją bezlitośni barbażyńcy. Ucieka, ale potyka się i upada. Jest krok od śmierci.
Chuck: Uoauoaa! (motyw z Tarzana xd) - stojąc na drzewie z lianą.
Wszyscy wzrok w jego strone. Skacze trzymiąc się liany. Leci z okrzykiem i uderza w drzewo.
K: To koniec mej nadzieji! (teatralnym głosem xdd)
Chuck: Uratuję Cię o piękny wybryku natury! (kołyszać sie na boki podchodzi do Kaczuchy)
Wyciąga z kieszeni jabol i rzuca go daleko. Barbażyńcy gonią się i rzucają na jabola. Chuck wyciąga komórkę i wykręca numer.
- Ajm Norris, Chuck Norris. Co?! Tak, tak...Jasne...Mhm...Przyślijcie mi tu limuzyne i jabola...Adres? (spogląda na tabliczkę na drzewie) Nie wiem zamazali. Mhm...Ok( Rozłącza się) Nuci coś pod nosem.
Wyciąga przenośne radio i włącza na pierwszą lepszą stację.
- Tu ojciec Rydzyk. Dzisiaj odmówimy Tajemnice Bolesne.
Podjeżdża limuzyna. Wsiada Kaczucha, a później Chuck Norris.

Scena 2: Las Vegas xd

Limuzyna podjeżdża do miasta. Nagle gasną wszystkie światła. Przed limuzyną pojawia się wielki ekran na kilka budynków. Na Ekranie widać czyjąś czuprynę i słychać głos.
- Gdzie ten taboret?! No jest. ( Na ekranie pojawia się twarz K.) Ziemianie! Olbrzymie istoty dzisiaj czeka was zagłada! Nelly R. przeszła do PO (xd) Razem z tym wszyscy zginą..ąą...ą. (w tym momencie ekran znika, a na niebie pojawiają się statki kosmiczne i zaczynają strzelać./ Słychać diabelski śmiech Rokity.
Chuck: Wyłaż! ( wypchnął Kaczuchę z auta i wybrał numer w telefonie po czym sam wychodzi)
- Akcja P+O! - ryknął do telefonu.
Pojawili się za nim: TurboDymoMan i Śledzik z bojowymi okrzykami. Słedzika trafiła strzała:
- Oł...- zdechł.
Chuck, TurboDymoMan i Kaczucha uciekli do hotelu.

Scena 3: Hotel
....

[Isabella Swan]

to jakiś film akcji xD
dobre druga scena mi sie wyjątkowo podoba xDD
ale pozmieniaj tam nazwiska (żeby nie było zastrzezeń)

[Edward Cullen]

Napiszesz 3??^^ *kończy kawe i rzuca kubek za siebie* xd

[Isabella Swan]

zmien te nazwiska xD
tak ale jutro

[Edward Cullen]

ale że po co i na jakie??xd

[Isabella Swan]

żeby nei było kłopotów. Poprostu zmień na no nie wiem... przerób trochę

[Edward Cullen]

nie!! ;(

[Isabella Swan]

Ed gorzej jak się do tego ktoś na prwdę przyczepi

[Edward Cullen]

Do czego ma sie przyczepić? xd do św. Mikołaja? xdd

[Isabella Swan]

ja Cie przechrzcze jeszcze tego nie zmieniłes ==" już sama edytowałam

[Edward Cullen]

a ja czekam na scenariusz! xd

[Isabella Swan]

jaki scenariusz? xD