[Ben Cheney]

Tutejszy deptak jest krzyzówką chodnika bez celu i parku bez roślin, ze względu na małe fundusze, wybrano tą formę połączenia placówek publicznych.
Chodnik wykonany jest z wysokiej jakości płyt chodnikowych, nie łamią się one podczas stąpania. O wysokiej jakości produktu świadczy fakt że przechodziło tędy wiele pielgrzymek, a chodnik nadal jest nie tknięty.

Władze miasta upraszają mimo wszystko by w ramach ostrożności i poszanowania mienia publicznego, przed użyciem dróżki ściągnąć buty.




Post Cheneya:
No to ja tutaj urządzam takie małe miejsce zbiórki. No bo tworzę taką grupę - Ben's Gang.
Będziemy chodzić na imprezy, do kina i wszędzie szpanować xD. W tej grupie mogą być wszyscy uczniowie oprócz Jessicy i Cullenów, nie lubię ich, więc wstępu nie mają.
I tylko ci z grupy mogą wchodzić do mojego domu bez pytania. Ta grupa została utworzona z myślą by robić imprezy, na które nie będzie zaproszona Jessica no i żeby szpanować . Ale cullenowie może zostaną zaproszeni bo mają fajny dom, prawie taki jak mój. No to tyle.
Jutro tu zrobimy małą imprezę i ustalimy tą następną u Cullenów.

[REKLAMA]

[Angela Weber]

Dlaczego Jessicy nie lubisz? I uważam, że o tej grupie trzeba będzie jeszcze porozmawiac...

[Ben Cheney]

Nie, nie, grupa już jest i niech zostanie. Ale może jeszcze poczekam z tymi codziennymi imprezami grupy. Jessici nie lubię bo się na Bellę ciągle obraża, a Bella jest fajna .

[Isabella Swan]

*przechodzi deptakiem
Ooo... Eee... Ben widzę, że nam miasto rozbudowujesz
-> "a Bella jest fajna" dzięki :)
A twoich pomysłów nie komentuję xD

[Ben Cheney]

Wy - Bella i Angela, też do mojej grupy należycie :)

[Isabella Swan]

hahah to zaszczyt xD

[Ben Cheney]

Tak, tylko że każdy go dostępuje (prócz Jessici)

[Isabella Swan]

Acha przekażę :) napewno się ucieszy

[Ben Cheney]

Mam nowy pomysł. Ben's Gangu zbierz się tu!
Chodzi mi o to, że teraz na każdej imprezie będziemy szpanowac, że potrafimy kolorowo pisac i będziemy szpanowac, że jesteśmy super.

[Isabella Swan]

zbieram się

Ben każdy to potrafi a co do szpanu to zwasze o wszędzie xD

[Ben Cheney]

dobra jak sobie idziesz to ja też idę, może do twojego pokoju (napewno masz tam jakieś imprezowe śmieci)

[Isabella Swan]

grupa miała się tu zebrac -> więc się zbieram xDDDD

Ja chcesz możesz przekopac moją szafę, masz pozwolenie jaśnie pani

[Ben Cheney]

to fajnie ale pamiętaj że jako członek Gangu to TY masz byc Mi posłuszna

[Ben Cheney]

ZAMYKAM TEN TEMAT dalszy ciąg w domu Belli

[Isabella Swan]

Ben dwa posty nie chce mi się zmieniac więc się zlituj i używaj opcji edytuj

Temat chałeś zakończyc więc nic nie dodam.... nie! STOP! czy to znaczy że przenosisz siedzibę eee gangu?!

[Ben Cheney]

no... tak. Główna siedziba w twoim domu. ALE TU JUŻ NIE PISZEMY O TYM!!!
Pretensje co do wyboru miejsca na siedzibę to już w twoim pokoju.

[Isabella Swan]

oj będą, będą

[Edward Cullen]

*przechodzi* Ale rozmowa xD Ja się nie wtrącam *idzie dalej*

[Isabella Swan]

Tu już się nic nie dzieje. Jest cicho i spokojnie

[Edward Cullen]

To fajnie * siada na deptaku*

[Isabella Swan]

tak na ziemi?
*rozgląda się za jakąs ławką
o tam! Podchodzi i siada

[Edward Cullen]

*siada koło Belli* Dawno nie piłem krwi. Żart

[Isabella Swan]

O_O
*ossówa się kawałek
już robię ten las

[Edward Cullen]

Najlepiej tak będzie ;)

[Isabella Swan]

jest ufff
możesz iśc założyc temat z polowaniem w lesie i robic tam masakrę

[Edward Cullen]

Dzisiaj nie mam ochoty. Tylko żartowałem ;D

[Isabella Swan]

dobra, dobra rób co chcesz tylko mnie nie zjadaj, no i Ben jak przyjdzie ^^ i Angeli

[Edward Cullen]

Nie bójcie się. Jestem wampirem "vegetarianinem" choć czasami trochę trudno jest się powstrzymać

[Isabella Swan]

Ooo... nie przejmuj sie! Możesz mi się zwierzyc z tego jak zjadłeś nauczyciela bilogii

[Edward Cullen]

Jak go nie zjadłem. Sam uciekł xD