[Edward Cullen]

[REKLAMA]

[Millen Vonnegut]

Jak Wy się lubicie kłócić ^^ Też bym chciała mieć kogoś do kłótni xDD

[Tanya Denali]

Ja tam jak mnie najdzie to się kłócę z kim popadnie ;pp

[Millen Vonnegut]

Heh, tak też można, ale lepiej mieć kogoś stałego ;]

[Jessica Stanley]

Cytat:

Idiotko

Wiesz to prawie jak komplement

[Millen Vonnegut]

Hahy ^^ Fajnie się Was 'słucha' xDD
*zakrywa usta, żeby nie wybuchnąć śmiechem*

[Jessica Stanley]

przynajmniej mam na kim odreagować

[Victoria]

Dobrze, że nie na mnie!
Ed, jak Ed, jakoś sie pozbiera.

[Isabella Swan]

No tak śmiech na cmentarzu to nie bardzo *przygryza Wargę* w ogóle ktoś się teraz kłóci na forum? Mam nadzieję że nie oO Nie mogę nadwyrężać telefonu tylko po to żeby was uspokajać xD no edward a z tym twoim smutkiem albo raczej jego brakiem to mam Wziąść do siebie?

[Victoria]

Oczywiście, że jesteśmy spokojni!

[Edward Cullen]

[Isabella Swan]

dramatyczna Pauza... *wypuszcza powietrze ze świstem* aaa... nic. To mnie uspokoiłaś victorio

[Victoria]

Ten dar przekonywania
<uśmiecha się szeroko>

[Edward Cullen]

*patrzy to na Victorię to na Bellę*

[Isabella Swan]

Bardzo klimatyczna cisza...*patrzy jak wiatr unosi liście* nie ma to jak cmentarz *Wzdryga się kiedy jeden z zielonkawych już wazonów spadł na ziemię*

[Edward Cullen]

Za cicho Ci? *robi hałas.* ^^

[Isabella Swan]

Haha wystarczy że ktoś posta napisze... ale to nic złego żeby ...*Zgniata garść suchych liści. Usatysfakcjonowana wypuszcza zmięte Liście*

[Edward Cullen]

Ahh...*opiera się o jakiś bnagrobek, a ten się łamie*
... Przepraszam...

[Jessica Stanley]

*po prostu stoi zamyślona*

[Edward Cullen]

*patrzy na Jess* To nie był Twój nagrobek? xDD

[Isabella Swan]

Czy ja słyszę nutę nadziei? xD

[Edward Cullen]

może^^

[Isabella Swan]

Jess się i tak szczególnie swoim nagrobkiem nie przejmuje *rzuca oskarżycielskie spojrzenie Jessice*

[Edward Cullen]

Nie? ;D *kopie w nagrobek* ^^

[Jessica Stanley]

Nie skądże znowu ....Wiecie ostatnio byłam na cmentarzu w moim mieście i potknęłam się akurat o nagrobek z moim imieniem

[Isabella Swan]

Zaczęłaś się śmiać czy spiepszać xD ty edward z tym demolowaniem uważaj bo jeszcze nie zauważysz jak Lucjuszowi zniszczysz

[Jessica Stanley]

Wiesz to raczej była głupia sytułacja i wszyscy zaczeli się śmiać ale mi było dziwnie ...bo wiesz czemu nie mogłam się potknąć o nagrobek z imieniem Dorota na przykład?

[Edward Cullen]

*pstrzy na Bellę*...Ale tu nic nie pisze xDDD

[Isabella Swan]

Nic nie pisze? To na pewno Lucjusza... ^^" jess a z tym nagrobkiem to jakaś aluzja?

[Edward Cullen]

*odsuwa się* Dzień dobry O_O