[Edyta Atoche]

Od dzielała Wschodni Berlin od Zachodniego.Piękny zabytek.

[REKLAMA]

[Alicia Rivera]

:D Wiecie, co? Mój tata kiedyś rąbnął sie w nią samochodem :P Cos robił tyłem i jeb*** w zabytek xD Ale, kurcze mocna cholernica! Tacie sie auto porysowało jak niewiem, a na niej nic O_o Tylko maleńka dziurka :P nie większa niż chomiczy bobek

[Irina Denali]

A ja jak tam ostatnio byłam w gim. to się zastanawiałam czemu te słupy takie poobijane są xDD

[Alicia Rivera]

Noo.. Jecen walnie, drugi walnie i mamy brame dziurawą :P

[Irina Denali]

Może niekoniecznie dziurawą, tylko... wyszczerbiona

[Edyta Atoche]

Berlin to moje ukochane miasto poza granicami Polski ,a i jeszcze Trebnic tam odbywają się moja ulubione warszaty teatralne :)

[Alicia Rivera]

A ja wolę liberec xD Accirgton (czy jak to się pisze) jest tez suuper, lepszy niz berlin. Mieszka tam siostra mojej kolezanki

[Edyta Atoche]

bosko

[Tanya Denali]

Ja chce tu mieszkać!
<patrzy pożądliwym wzrokiem na bramę>

[Alicia Rivera]

Niestety, barmę już zajęły gołębie i inne skrzydlate dziwadła :/ Sprawdź w okolicach muru czy jeszcze jest wolne

[Tanya Denali]

Możemy zabić ptaki ^^

[Edward Cullen]

taaaak!
^^
*zabija ptaszka* xd

[Tanya Denali]

Tylko jednego ?

[Edyta Atoche]

Zabijmy,zróbmy z nich ptaki z rożna w sosie własnym i sprzedawajmy przez bramą by na życie zbierać *sama sobie gratuluje pomysłu i robi zadowoloną minę*

[Edward Cullen]

*nabija ptaki na wykałaczki
*poilewa ketchupem
*znika i pojawia się z budką
*rozkłada ptaki na ladzie
Kto reklamuje?^^

[Tanya Denali]

Ja mogę...
<bierze jednego ptaka i odrysowuje na kartce>
<podpisuje "Ptaki w sosie własnym">
<przylepia plakat na bramie>
Może być?

[Edward Cullen]

Ale to musisz łazić i ryczeć xd

[Tanya Denali]

Płakać mam? Nie no żart ;pp
Zaraz się coś wymyśli...
<zaczyna chodzić przed bramą i krzyczeć: "Ptaki w sosie, bardzo tanio! Zapraszam!">

[Edward Cullen]

Głośniej! xd

[Tanya Denali]

Ptaki! W sosie własnym! Bardzo smaczne! Zapraszam!
<krzyczy>

[Edward Cullen]

głoooośno! xd

[Tanya Denali]

Teraz ty krzycz!

[Edward Cullen]

nie!
Ty robisz za reklame! xd

[Tanya Denali]

Ptaki! W sosie własnym! Bardzo smaczne! Zapraszam!
<krzyczy>

[Edward Cullen]

*smaży ptaszki
*gdy podchodzi jakiś człowiek wręcza mu jednego.
GŁOOOOŚNO!!
*drze sie

[Tanya Denali]

Ptaki! W sosie własnym! Bardzo smaczne! Zapraszam!
<krzyczy>

[Edward Cullen]

ty to tylko kopiujesz xd

[Tanya Denali]

Nie mam co mówić więcej...
Kur.wa! Macie tu przychodzić chu.je! I brać te poje.bane ptaki!
<krzyczy>

[Edward Cullen]

*patrzy na tłum przy budce
O.o
podziałało xd

*sprzedaje ptaki*

[Tanya Denali]

Chyba lubią jak się bluźni... ^^